Wątek: Własne teksty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-10-2016, 16:11   #2
Kelly
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Jedna z najbardziej znanych piosenek w historii rodzimej muzyki rozrywkowej, jako Autobiografia graczki



1.................................................. ....1
Miałem dziesięć lat...............................Miałam dziesięć lat,
Gdy usłyszał o nim świat........................Gdy na sesję wziął mnie brat,
W mej piwnicy był nasz klub...................Kiedy randkę wolał Grześ.
Kumpel radio zniósł................................Rzucił mi kape
Usłyszałem blue suede shoes...................Pomyślałam coś z nim źle,
I nie mogłem w nocy spać.......................Niemal chciałam uciec gdzieś.
Wiatr odnowy wiał................................Potem rzutów stos,
Darowano reszty kar.............................Szczurołapa dał mi los,
Znów się można było śmiać....................To był Warhammera świat.
W kawiarniany gwar...............................Siła, Int, Wuwu,
Jak tornado jazz się wdarł......................Barbie, o co chodzi tu,
I ja też chciałem grać...........................W co mnie mój wciągnął brat?

2.................................................. .....2
Ojciec, Bóg wie gdzie............................Krasnal topór miał,
Martenowski stawiał piec.......................I toporem ostro grzał
Mnie paznokieć z palca zszedł.................Pierwszy zawsze szedł na bój.
Z gryfu został wiór................................Mi zaś poszło źle,
Grałem milion różnych bzdur....................Bo straciłam sześć hape
I poznałem co to seks...........................Gdy mnie trzepnął jakiś zbój.
Pocztówkowy szał................................Fajerbola czar
Każdy z nas ich pięćset miał...................Skórę z tamtych ognień zdarł,
Zamiast nowej pary jeans......................Brat magikiem niezłym był
A w sobotnią noc.................................Jeszcze łucznik nasz
Był Luxembourg, chata, szkło..................Krytyk trafił kogoś w twarz,
Jakże się chciało żyć!...........................Biliśmy się co sił.

3.................................................. ....3
Było nas trzech...................................Z wrogiej grupy
W każdym z nas inna krew.....................Zebraliśmy łupy
Ale jeden przyświecał nam cel................Jakieś zbroje i koron ze sto
Za kilka lat.........................................Potem mama
Mieć u stóp cały świat.........................Naszego kapłana
Wszystkiego w bród.............................Wezwała go
Alpagi łyk...........................................Karczemny duch,
I dyskusje po świt...............................Korony poszły w ruch,
Niecierpliwy w nas ciskał się duch...........Strumień piwa w kielichy się lał
Ktoś dostał w nos................................Rozróby huk,
To popłakał się ktoś.............................Wyrzuceni na bruk,
Coś działo się.....................................Bard pieśni grał.

4.................................................. ....4
Poróżniła nas......................................Wójt wynajął nas
Za jej Poli Raksy twarz.........................Mieliśmy się udać w las,
Każdy by się zabić dał..........................Chaos był to, czy też smok.
W pewną letnią noc.............................Kapłan wrócił znów,
Gdzieś na dach wyniosłem koc...............Przeszliśmy przez leśny rów,
I dostałem to, com chciał......................Dziarski nas prowadził krok.
Powiedziała mi.....................................Stwora wredny pysk,
Że kłopoty mogą być............................Wyciąganych mieczy błysk
Ja jej, że egzamin mam.........................Krew, pazury, wielkie kły,
Odkręciła gaz......................................Łuską kryty kark,
Nie zapukał nikt na czas.......................Ja dostałam rogiem w bark,
Znów jak pies, byłem sam.....................Myślałam: to się śni.

Stu różnych ról....................................Po rundach trzech,
Czym ugasić mój ból.............................Wyszedł krytyczny pech
Nauczyło mnie życie jak nikt...................Zwierzoczłowiek poleciał na pysk.
W wyrku na wznak...............................Wielki jak słoń,
Przechlapałem swój czas........................Nasza zagrała broń
Najlepszy czas.....................................Kling ostrych świst.
W knajpie dla braw...............................Bryznęła krew,
Klezmer kazał mi grać............................Wokół słowików śpiew,
Takie rzeczy że jeszcze mi wstyd.............W lewą nogę dziabnęłam też go
Pewnego dnia......................................Dumna jak paw,
Zrozumiałem, że ja................................Niczym minstrel wśród braw.
Nie umiem nic......................................Tak ginie zło.
Słuchaj mnie tam!.................................Koniec na dziś,
Pokonałem się sam................................Wszyscy musieli iść,
Oto wyśnił się wielki mój sen...................Zrozumiałam, jak działa erpeg.
Tysięczny tłum......................................Najwspanialsza
Spija słowa z mych ust...........................Eksperiensu chwila.
Kochają mnie........................................Na tramwaj bieg.
W hotelu fan........................................W myślach przed snem
Mówi: "na taśmie mam...........................Znów się biłam ze złem,
To jak w gardłach im rodzi się śpiew".........Znów po stole turlała się kość,
Otwieram drzwi.....................................Lecz myślę, że
I nie mówię już nic................................Spróbuję być eMGie
Do czterech ścian.................................Bratu na złość.
 
Kelly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem