Wybiega koleś z mp5 i widzi kolczatą laskę zrobioną z płynnego srebra, do tego bladego kolesia, a trzeciego ledwo co zauważa, ale widzi że koleś ma absurdalnie małą broń, zwykły pistolet na strzałki usypiające. A jak łapie się wilkołaki? Będziesz pytał czy strzelał? Skąd ma wiedzieć o ładunkach? Po co wszytkom żołnierzom opowiadać o całym planie? W końcu telepaci nie należą do rzadkości.
A demolition squad co widzi? czarno ubranego kolesia o rozrośniętych kształtach neandertalczyka, z twarzą zbryzganą bronią i zapewne komuś zabrana bronią. A na dokładkę mówił przed chwilą, że jest głodny
Jak potraktują takiego fomora?