| Mike, i ty chcesz być Hunterem? Naprawdę? Ty chcesz wszystko wygrać, każdego pokonać? Good for you, ale nie zazdroszczę podejścia. Wolę moje bez tych zupełnych bzdur o wygrywaniu, jakbyś obstawiał kupę kasy. To może być przerażająca wiedza dla ciebie, ale niektórzy naprawdę wolą odgrywać, bawić się tym, a nie robić wszystko żeby wygrać. Twoją obroną jest to, że ktoś się "boi", że inna postać może go przewyższyć? Błagam, ale to jest tak słabe jak tylko się da. Wiesz co? Mam dość twojego podejścia do tej sesji, w której chcesz się bawić w jakiegoś wymiatacza, jakby sesja miała polegać tylko na PvP, a walić całą fabułę, bo na co to komu.
Teraz wracam do tej całej historii, którą naprawdę tłukę już trzeci dzień, jest oczywiście za wielka i taka będzie, bo tak chcę. Do sesji, na których mi naprawdę zależy i mnie zakręcą potrafię pisać epopeje, a w tym wypadku pobiję swój rekord, a co najdziwniejsze, nie jestem z tego powodu zawstydzona. Smutne, co nie?
Pozostawię was z powodu moich planów zniszczenia Wszechświata moim hunterem.
Dziękuję za uwagę.
__________________
Writing is a socially acceptable form of schizophrenia. |