Bolało!
I z rozmysłem je sobie mieszam. To nie matematyka.
A ja jestem pod silnym wpływem Twardocha w owych dniach i nie pozwalam się zniewalać językowym regułom.
Ale jak tak strasznie razi to zaprzestanę.
Nie ma jak GM, na samym początku sesji, urąbie ci skrzydła przy samych plecach.