Taaa... Znam to uczucie, kiedy wszystko już sobie umarło spokojnie, a tu nagle wpadasz i zakłócasz literkom spokój...
Wpada facet na cmentarz i krzyczy: "No, chłopaki, wstawać, ruszać się, nie ma co tak leżeć..." Bo to był niekromanta...
To od czego zaczynamy, reANIMACJĘ?