Smutne Warlock. Brakło argumentów?
To wariat nie zwracajcie na niego uwagi.
Masz pojęcie ilu ludzi grało i gra ze mną na TSie? Ty wspominasz jeden przypadek kiedy na podstawie dwugodzinnej sesji jakiś jegomość wyrobił sobie zdanie o dwuletniej kampanii ,mnie jako MG i reszcie graczy. Przerywałem temu konkretnemu graczowi bo wchodził do grającej już drużyny i zwyczajnie zmieniał wprowadzenie, które wcześniej uzgodniliśmy przez co historia mi się rozjeżdzała. Przeprosiłem go za to. Pechowo też drużyna zamiast wyjść z lochu po pięciu minutach gadała z NPCem półtorej godziny przez co był słuchaczem. Jak będziesz z tym twoim kolegą następny raz na piwie to powiedz mu żeby jak prosiłem pozbawił mnie wglądu w swoją kartę bo zaśmieca mi MW. A właśnie Petar gra dalej. Jest rycerzem ciemności. Gracz który nim gra jak mu się coś nie podoba to mówi zamiast wystawiać wszystkich do wiatru 5 minut przed sesją. I bardzo się wszyscy z tego cieszymy. Potrzebujemy ludzi dorosłych. Takich jak ten twój kolega zostawiamy takim jak ty.
Nie mam ambicji grać z wszystkimi. Chcę grać z tymi których lubię i szanuję.
Co do Lomira to przeczytaj notkę jaką po wyjściu z sesji mi wystawił. Wyszedłem by nie czytać jak koteria złożona z prominentnej graczki jej męża i funfla linczuje moją postać za to, że nie jestem ich.Jeśli chodzi o Ortana to dalej gram w jego sesji. No chyba że mnie wyrzucił i mi nie powiedział. Mój post jest zresztą ostatnim.
Chcesz podrążyć temat to wydziel wątek. Chętnie się nad tobą popastwię.