Groźniejsze od stwora będzie gromada straży która będziemy mieli na plecach jak ich wpuścimy przez mostek. Skoro pół ork sam załatwił stwora, to całej bandzie strazników tez może pójść szybko a będa mieli do nas droge wolną.
Zostawiłbym to w spokoju, niech się trudza z dostaniem do wartowni, może paru z nich spadnie w przepaść. Z tego powodu raczej nawet nie bedą próbować.
Jeśli MG założy że Tupik nie zdąży zrobić procy to najwyzej weźmie materiały i będzie klecił w wolnej chwili , sam trzymając się za Rathanem czy Zelda, raczej nie z przodu. |