03-11-2016, 11:09
|
#123 |
| Basima nie odpowiedziała na pytanie Balgrima, co należało odebrać jako cichą zgodę, czy też brak sprzeciwu. Przerwała tępe wpatrywanie się w szuwary dopiero, kiedy odezwał się Halgrim. Ten to nie mógł nawet na drugą stronę rzeki przepłynąć, żeby nie pozielenieć.
Spojrzała na siedzącą naprzeciw Hildur i jej zranione ramię. Objęła od tyłu czule norsmenkę i wyszeptała do niej, by upewnić się, że wszystko w porządku.
— Boli, słodyczy grupy? Chcesz odpocząć na lądzie? |
| |