Słyszę, że Master ma ze mną problemy, bo to farciaż sante dostaje fajniejsze kawałki
Sentencje, dla mnie, dodają klimatu... taki ładny prolog do każdego postu.
Co do pisania w odpowiedziach... cóż mogę powiedzieć. Chyba tylko Hellsingowe: Yes, Master
Opisywanie 3 person na raz idzie ok, choć był jeden moment (z piciem z kieliszka, w pierwszym poście), gdy musiałem się domyślać kto to zrobił. A ich zachowanie raczej nie podchodzi mi pod dziwne. Nie tańczą, w końcu, Makaryny w stroju marchewki, wiec powiedziałbym może: nietypowe
I mała osobista sugestia... Jakoże uważam, że tylko w trakcie pierwszego czytania posta naprawdę czuć klimat i wtedy właśnie zabawa i emocje są największe, to chyba dobrze by było, żeby wszystkie nastrojo- i jakościo- twórcze elementy już wtedy były dostępne. Bo jak się wrzuci potem, to najwyżej to przeżyjmy i powiemy „ok”, ale wrażeń estetycznych z posta to już nie poprawi...
Ogólnie, tym przydługim wywodem, postuluje o wrzucanie odpowiedzi, gdy będą już w 100% gotowe, nawet jeśli miałoby to oznaczać opóźnienia.
BTW: Nie wiem jak Master ale ja swój dzisiejszy egzamin spierdoliłem.