Okej, o to mi chodziło, powiedzenie mi co i jak. Pomyłki się zdarzają.
Totalny zwis w sensie, że w ogóle nie wiadomo co się dzieje, czy rzucisz posta, czy nie, czy co. Nie miałam aż tak negatywnego przesłania, jak to odebrałaś. Zatem za to przepraszam, że odebrałaś aż tak negatywnie. Serio.
Skoro rzecz wyjaśniona i czujesz się dobrze tu (doceniam śniadanie), no to jedziemy dalej i tyle