Nie mam do Angronda pretensji oto, że się upewniał. Niles osobiście Kayasa nie znam i nic mi nie wiadomo o tym jakoby by był moim sąsiadem. Co do długości moich postów to takie pisze, taki nawyk. A co do okrzyku moja postać nie cieszy się, że trafia na wyspę zwierzoludzi.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |