Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-11-2016, 21:28   #22
dzemeuksis
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
Powiem szczerze, że takiej szalonej menażerii się nie spodziewałem. Najwyraźniej w którymś momencie straciłem nad tym kontrolę. Moja wizja już dawno poszła się kochać i to nie że coś, tylko na maksa. Paradoksalnie koncepcja postaci Clutterbane'a jest akurat dość bliska pierwotnej wizji. No ale nic to. Jak żem sobie nawarzył piwa, to teraz muszę je wypić.

Jedno, co mogę obiecać, to że bez względu na wszystko zadbam o balans. Nieważne, jak przekozacko postać brzmi na papierze, mechanicznie możliwości będzie miała podobne jak reszta drużyny. Staram się to uzgadniać z zainteresowanymi na bieżąco, przegadując przypadki użycia, ale nawet jeśli czegoś do końca nie dogadam przed rozpoczęciem sesji, to i tak nie zawaham się już w trakcie przyhamować nazbyt rozbuchanych zapędów, jeśli kogoś fantazja poniesie.

Jeśli chodzi o relacje, to wasze postacie z założenia się dość dobrze znają i raczej ufają, ale nie muszą się lubić, ani podzielać pomysłów na życie. Natomiast świat jest brutalny a mechanika bardzo mocno wspiera akcje zespołowe. Dlatego, może warto o tym wspomnieć, zupełnie nie mam problemu z tym, żebyście sobie nawet w samym środku ognia walki uzgadniali na boku w komentarzach jakąś wspólną (czy chociażby dwójkową) akcję przed deklaracjami. Zakładam, że postacie znają się na tyle, że w takich sytuacjach rozumieją się bez słów i mają wypracowane schematy działania.

Skoro wygląda na to, że zaczniemy grę na jakimś rodzaju powietrznego okrętu, to warto żeby każdy napisał jaką z grubsza rolę na nim pełni. Od razu mówię, że mnie to jest całkowicie obojętne, wszystkie role są dozwolone, chodzi tylko o informację, nie aprobatę. Wyprawa ma charakter odkrywczo-kupiecki, więc praktycznie każdy do czegoś może się przydać.

Start sesji zapowiadałem na 11 listopada i tak raczej zostanie, bo jeszcze z niektórymi dogrywamy postacie. Też nie mam pojęcia, jak to nam wyjdzie, niełatwo będzie pogodzić tak zróżnicowane klimaty, ale cóż - jest ryzyko, jest zabawa. Zawsze można postaci użyć potem w innej sesji, jeśli ktoś poświęcił na swoją zbyt wiele czasu i poczuje się oszukany.

A wracając do Waszego statku/sterowca, który trafił (lub zaraz trafi) szlag. Może to jest/było coś takiego:
 
__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.
dzemeuksis jest offline