- Post jest i tak złośliwie, że w terminie
Ogłoszenia parafialne
- Post jest to i termin jest. Termin dla was do pt. 11.XI.
PD-ki
Ogólnie
- Za post: Carloss, Ehran i Zombi po 10 PD. Lemi, Merill i Lemi po 5 PD.
- Za współpracę: Eran i Zombi po 10 PD. Carloss, Lemi, Merill i Adi po 5 PD.
- Za fabułę: Zombi i Ehran po 10 PD. Carloss i Merill po 5 PD.
- Za pomysłowość: Ehran, Zombi, Carloss i Adi po 5 PD.
- Za termin: -
Indywidualnie:
- Zombi i Ehran po 20 PD za ładne wzajemne interakcje i jeszcze z lemingami w okolicy.
- Ehran 5 PD za element humorystyczny czyli filozofowanye by Baba
- Lemi, Merill i Adi po 20 PD za dostarczenie worków do enklawy Czerwonoskórych.
Omówienie
@Wszyscy
- Do zmroku zostało ok 2 - 4 h. Pogoda bez zmian czyli słonecznie ale chłodno.
@Carloss
- Will ma 8/9 R.Lek. 1x R.Lek (-1/-4); ; gorączka -1; głód -1; jest lekko ranny.
- Pies stracił trop w pobliżu Agrolaba i wejścia do Korytarza Szaleństwa. Bezpośrednio jeszcze nie widać żadnego z tych adresów ale Schroniarze wiedzą, że są w pobliżu.
- Poszed test na znoszenie presji. Will, Pies, Kelly i jeden z gangerów wykulali remis czyli strachu ani szału nie ma. Runner z latarką wykulał nawet mały sukces czyli działa spokojnie. Ale trzeci Runner wykulał małą a Stripper średnią porażkę. Trzeci ganger jest więc zaniepokojony a Stripper przestraszony.
- Testy na tą presję w rejonach oświetlonych lub osobach ze światłem są o 1 PT łatwiejsze.
- Latarka Psa zgasła w tej turze. Latarka Will'a i gangerów jeszcze jakoś dychają. Latarka Kelly w karabinku świeci raczej normalnie.
- Podejrzana para drzwi jakoś nie różni się standardem od okolicy. Pewnie porwadzą do dość zwyczajnych pomieszczeń jakiejś obsługi Agrolaba lub wnętrza magazynów. Ale niezbyt kojarzą Schroniarze co tam może być. Widocznie jakichś specjalnych przygód dotąd tam nie mieli.
@biuro szeryfa
- Alice ma 8/9 R.Lek. Ma 1xR.Lek (0/-2.5); Zakażenie (0). Czyli jest lekko ranna i ma pierwsze objawy zakażenia krwi od Ran.
- Baba ma 2/12 R.Lek. 3x R.Cię (-4/-7) + 1x R.Lek (-2/-5); Zakażenie (0). Czyli jest bardzo ciężko ranny i ma pierwsze stadium zakażenia Ran.
- Szeryf wtrącił się co nieco w sprzeczkę Baby i żołnierza. Poszło kulanie na słuchanie. Baba osiągnął małą porażkę a żołnierz przy farciarskiej 1 zremisował. Obaj sięgnęli po broń i wycelowali w tym samym segmencie. Obydwaj nie zdążyli/nie odbezpieczyli broni (kolejny segment).
- Skracając post szeryf uświadomił żołnierza jak tu się sprawy mają a ten przyjął to dość ciężko
- Pod koniec postu wszyscy są jeszcze na komisariacie w zasięgu głosu waszych postaci (choć Alice musiałaby już prawie krzyczeć by być zrozumiała dla reszty). Szeryfy ładnie proszą by wszyscy opuścili budynek. Ma zostać tylko pełniący dyżur Eryk. Z powodu alarmu sprawa dość nagła i nie sprzyjająca długim pogaduchom.
- Poglądy żołnierza nie są jakieś wyjątkowe i spotyka się takie lub podobne wcale nie tak rzadko. A im więcej wojen z mutantami i robotami tym częściej. W Cheb oba te czynniki są prawie nie znane. To co mówi żołnierz jest też zgodne z oficjalną linią wydawniczą nowojorskich gazet i tego co najczęściej słychać o tym mieście. Spokojnie możecie uznać, że wasze postacie przynajmniej raz spotkały się z podobnymi poglądami.
@Enklawa
- Nico ma 8/9 R.Lek. Ma 1xR.Lek (-0/-3) i 1x S.Lek (-0/-3) i -1 za zmarznięcie; czyli jest lekko ranna, posiniaczona i zmarznięta.
- Lynx ma 5/9 R.Lek. Ma 4xR.Lek (-0/-3); czyli jest poważnie ranny.
- Gordon ma 2/9 R.Lek. Ma 7xR.Lek (-1/-4); czyli jest bardzo poważnie ranny.
- Zdążyliście uzbierać drugi worek który został rozdzielony między Nico a Lynxa. No i cały worek jaki miał wcześniej Gordon. Przynieśliście więc odpowiednik dwóch pełnych worków (2x24 kg).
- Poszło kondycyjne kulanie na bagnach. Gordon i Nico wykulali mały sukces a Lynx remis (na styk z małą porażką więc stąd taki opis w poście).
- Bagna nie są zbyt czyste i higieniczne, będzie to miało znaczenie rano przy sprawdzaniu stanu Ran.
- Po drodze możecie coś pogadać ze sobą czy z Łapą. Tak samo potem przy bramie ze strażnikami. Łapa poszedł do środka enklawy po Księżyca.
- Gdy czekacie rozlega się jakieś metaliczne brzdękanie gdzież z Cheb. Dość słabo słyszalne wiec pewnie gdzieś z głębi osady a nie najbliższych budynków Cheb. Wasze postacie jednak nie znają tego sygnału ale coś dziwnie podobny do alarmu się zdaje.
- Wciąż jesteście w przemoczonych ubraniach a w ekwipunku co wzięliscie ze sobą lub zostawiliście w enklawie nie macie zapasowych ubrań. Od rana też nic nie jedliście jesteście więc bardzo głodni po takiej harówie na bagnach.
@Zuz
- Julia ma 9/9 R.Lek. Czyli jest zdrowa.
- No cóż. Dalej zamrożona mrożonka.