Koren uśmiechnął się przyjaźnie i zarzucił sobie sztucer na ramię. Zaczął nawet pogwizdywać w rytm kroków.
- Nie będziemy iść tak po cichu, prawda?- zapytał znienacka po paru krokach.- Może powiesz mi coś o sobie? - Pogładził brodę i spojrzał na elfkę.
- Na ten przykład, co to za język, którym rozmawiasz z... ze swoim przyjacielem?- dodał po chwili, po tym jak ugryzł się w język.- Jeszcze nigdy, jak żyję, takiego nie słyszałem. A dość długo już chodzę po tym świecie.
__________________ Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.
P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di. |