Witajcie!
Wybaczcie moja nieobecnosc ale mialem malutkie klopoty rodzinne ktorymi nie chcialbym Was zanudzac. Demon Upadku w zadnum wypadku nie upadł, nie dopadl mnie i prosze nie musicie mnie szukac
Bogrom biegnie, ale wreszcie upada, ale musze Was rozczarowac...to nie on jest Demonem hehe
Mam nadzieje ze nie sprawie Wam wiecej zawodu, jednoczesnie prosze Was o wybaczenia w zwiazku z zaistniala sytuacja. Poztaram sie to Wam jakos wynagrodzic (moze czapeczki ze smigielkiem albo koszulki z obrazkiem krasnoluda stojacego przed pisuarem i dopiskiem: czas wreszcie stanac na wysokosci zadania
)
Pozdrawiam wszystkich i zycze udanej kontynuacji gry