To mi przypomina "Silent Hill 2". Na początku znajdowało się gazrurkę. Potem, na końcu gry, okazywało się, że postać jest przygotowana jakby miała sama iść na front na wojnie
EDIT: W zasadzie w "Tomb Raiderze" miałem identycznie.
EDIT2: Właściwie, to w większości strzelanek tak miałem... Także, znam taktykę
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa.
Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 08-11-2016 o 23:35.
|