Ja polecam zacząć od 3 pierwszych tomów Kronik (Smoki jesiennego zmierzchu, Smoki zimowej nocy, Smoki wiosennego świtu). Potem to już wedle gustu. Jeśli ktoś życzy sobie cofnąć się w czasie i poczytać o młodości Raista i Caramona no to uderza w Kroniki Raistlina (Kuźnia Dusz i Towarzysze Broni). Jeśli interesuje nas ciąg dalszy przygód, wtedy sięgamy po Legendy (Czas Bliźniaków, Wojna Bliźniaków, Próba Bliźniaków). Następne według chronologi są Smoki letniego płomienia...a może to było Drugie Pokolenie..eh skleroza nie boli.
Osobiście odradzam rzucanie się na Legendę o Humie oraz na Wojnę Dusz. Zbiory opowiadań jak np. Magia Krynnu polecam tym, którzy już orientują się w świecie DL.
Słyszałam również, że Smoki Chaosu wypadły dość słabo.
Cytat:
|
Z czym to się je? I od której strony??
|
Powiedzmy sobie szczerze - ambitna lektura to to nie jest. Jeśli ktoś spodziewa się błyskotliwego dzieła literackiego to niech sięgnie po coś innego. Dragonlance jest klasyczną sagą fantazy. Pod względem stylu jest zupełnie inne od Tolkienowskiego Władcy.
Tym co szczególnie podoba mi się w DL jest szeroki wachlarz wątków, które w przepiękny sposób przeplatają się ze sobą. Wspaniałe poczucie humoru, pełne napięcia wydarzenia, ciekawe postacie, klasyczna walka dobra ze złem, magia, smoki, czego można chcieć więcej?
Troszkę więcej na temat DL skrobnęłam
TU
Pozdrawiam i zachęcam do lektury która bawiąc uczy, ucząc bawi...eeee...tzn. którą czyta się łatwo i przyjemnie (szczególnie wtedy gdy w jednej chwili płaczemy ze śmiechu po czym beczymy z rozpaczy
)