Witam w turze 10tej.
W Szuwarach jest pochmurno, nieco cieplej niż było rano i dochodzi godzina 12.00.
Postanowiłem robić takie skoki od tury do tury by czuć było jakiś upływa czasu. Tak więc możemy przyjąć, że każdy wpis to jakieś 6-8h w Szuwarach. Mam nadzieję, że to jest ok.


Przyjąłem też, że każdy dzień spędzony w Szuwarach kosztuje średnio k100 Pensów. Jest to ilość domyślna i tylko dla tych, którzy sami się utrzymują. Laura np. nie wydaje prawie nic, gdyż utrzymują ją dziadkowie (a przynajmniej je pobyt dotychczas), tak samo np. Chloe czy Theseus - którzy mają podarki. Pieniądze te to normalne opłaty za bułkę, kupno złamanego trzonka do szczotki, pranie czy co tam - ta cała sfera obyczajowa, która generuje koszty, a których ciężko byłoby liczyć dokładnie.
Oczywiście, jeśli padną jakieś deklaracje, to się do nich zastosuję (np. żyję z tego co znajdę a pieniądze kitraszę do skarpetki i zakopuję na bagnach co 7 dni po nocy.)

ZBIERANIE RZECZY


W Urzędzie Miasta zostały zebrane rzeczy osób których już nie ma w Szuwarach. Nie wiadomo co z nimi robić, więc wieczorem odbędzie się niewielka licytacja. Cena wywoławcza za paczkę to $15,00

Nie rozgrywamy tego fabularnie. Wystarczy zgłosić udział tutaj w komentarzach. Napisać sumę do jakiej się jest w stanie targować i czekać na znak ode mnie. Licytacja będzie prostym testem charakteru lub Biegłości pasującej do takiego wydarzenia.

Oto lista rzeczy:

Paczka Biała
Hubka i Krzesiwo
Wyszczerbiona szeroka szabla
Rękawice wzmocnione
Suchary krasnoludzkie

Paczka Zielona
Połówka złamanego konika (drewniana zabaweczka),
4 woreczki skórzane
Aparatura bimbrownicza
Buty typowe
Kabura
- Niedostępne -

Paczka Niebieska
Fartuch
Lina 25m
Cygara krasnoludzkie
Drewniane pudełko po tytoniu "Les Boyogeants",
Kapelusz
Pakiet sanitariusza

Paczka Czerwona
Bielizna
Zwykły pas
Papierek po cukierku lawendowym,
Gruby, wełniany koc
Płaszcz z kapturem
Menażka

Paczka Czarna
Pusta butelka po drogim rumie
Koce
Nakrycia
Stare ubrania
Siodło i uprząż

Paczka Różowa
Ubrania skórzane
Kusza powtarzalna i 20 bełtów
Zapalarka

Komentarz do wydarzeń

Hoe i Remi
“Wycieczka” ruszyła trochę z opóźnieniem (pozwoli to w razie czego obronić ewentualne działanie przed wyprawą). Szlak na zachód nie jest super przejezdny. Kilka razy trzeba było usuwać powalone drzewa lub popychać wóz bo grzązł. Droga jest zarośnięta i pełna dziur. To duża próba dla Waszych pojazdów, ale woźnica jest ostrożny. Podróż trwa około 4h na razie (30km) i czas jest na postój z jakimś obiadem.

Laura i Theseus
Post Proxiego powstawał wcześniej, mimo, że tyczył się tury 10 i widzę, że dołączył do wpisu MTM. Zatem musiał się Theseus po południu wybrać na jakiś spacer. Miejsce spotkania jest koło świątyni, więc chyba wszystko jest ok. Post można wrzucić, choć dzielony.

Papiery Kobolda (Theseus)
W gabinecie leżą papiery. Są to dokumenty różne, niewiele wnoszące, ale być może coś powiedzą tęgiemu umysłowi ze stolicy.
Dokumenty A) Pozostawione przez cicerone który wizytował w Szuwarach po śmierci ojca Phillipe. Jest to głównie wykaz prac, które dokonał i stan w jakim pozostawił świątynię.
Dokumenty B) Bardzo niewielkie lub szczątkowe informacje o zaginionych osobach. Wniosek jest tylko jeden. Zarówno Miłogost jak i panna De Feu znaleźli się w Szuwarach nie wiadomo skąd w tym samym czasie (mniej więcej).
Dokument C) to raport jaki pisał w ostatnich dniach szeryf Betterman. Suche fakty bez większych opisów.

Chloe i remont
Ludzi jest trochę, a przynajmniej tyle by rzeczywiście nieźle podziałać. Wśród zebranych jest niejaki Thomas Muriell, na którego osobę Beroniq wskazuje palcem i uprzedza, że to nicpoń. Koleś rzeczywiście rozgląda się po świątyni jakby szukał czegoś cennego.

Lista osób do pracy:

Griagzar Kup, Beronique Bréguet, Poul Bréguet, Alfonso LeBlanc, Thomas Murielle.

Pężyrka
Zaopatrzona i wypoczęta Pężyrka wyjechała z obozu. Ramona nie chciała wypuścić gościa, ale jakoś się udało odwrócić jej uwagę czy coś W każdym razie, jest już po południu, krajobraz się za bardzo nie zmienia. Las jest coraz bardziej dziki i gęsty.
Podróż musimy jakoś przeżyć Ten wpis możemy poświęcić na niewielką retrospekcję, jeśli masz ochotę Morri.

Gnollska Zdrowicielka: Pozwala uleczyć jedną ranę i lekceważyć skutki bólu.

Sophie
Rzeczywiście szlak znajduje się dość blisko. Sophie nie widzi przybyszów, ale ich słyszy. Osoby z dyliżansu są zainteresowane zapachem i zapewne postarają się go odszukać.

Gaspard
Bohater siedzi w tej klatce przykrytej zatęchłym kocem i udaje mu się przeciąć te więzy. Słyszy rozmowy, a przez dziury w kocu może również podpatrywać. Gorzej z wyjściem. Klatka jest żelazna. Zamek też. Klucza brak. Bohaterowi trudno ocenić jest jaka jest pora dnia (prócz tego, że dzień) oraz gdzie geograficznie może się znajdować.
Niebawem Radmil wróci. W pomieszczeniu znajdują się wg wiedzy Gasparda 3 osoby (Chudy wyszedł się odlać).

Rodolphe
Barbara ma skomplikowaną chorobę i chyba nie tylko wstrząs psychiczny tu jest winien. Są rzeczy, których Rodolphe wyjaśnić nie może.

Zbażyn, Armand i Ocaleniec
Tutaj brak aktywności lub słaba z jakiś tam względów życiowych. Nie tykam postaci w tej kolejce, ale również nie pcham. Sami zaproponujcie co z nimi się dzieje tak, by nie naruszać już powstałej fabuły. Moim zdaniem Józef mógł rzeczywiście lekko chorować; Armand zaspać; Ocaleniec źle się poczuć i zostawić na głowie Lisy całą Gospodę.

Z życia Szuwar

To też coś nowego, co może nieco wnieść w opowiadaną, naszą historię. W komentarzach, przy podsumowaniu, będę wrzucał co jakiś czas zbiór plotek lub tego co się wydarzyło pobocznie. Bohaterowie niekoniecznie musieli być świadkami tych wydarzeń, ale na pewno słyszeli o nich (ludzie gadają).

Kupiec Brassard nie żyje. Miał jednak kiedyś brata, który w tajemniczy sposób opuścił Szuwary. Tak czy siak, nie za bardzo wiadomo gdzie jest spadkobierca dość pokaźnego majątku. Wielu będzie ostrzyć sobie na niego apetyt.

Patric Tourneur i Beatrisce DeLafosse chyba się mają ku sobie. Dziewczyna do tej pory zarabiała ciałem, ale ponoć stajenny nie płaci.

Lilian Gauthier, który od jakiegoś czasu robi za ochotniczego strażnika przy areszcie opowiada, że ten Diego ledwo nie umarł. Że mer go wtrącił do więzienia bez wody i jedzenia.

Krąży pogłoska, że ktoś szykuje się na Vince'a w Arsenale. Że skoro leży bezużyteczny, to można go wykraść i sprzedać.

Tradycyjne: Jak o czymś zapomniałem, czegoś nie napisałem - dawać znać.

TERMIN WPISU DLA WSZYSTKICH:
23 listopada 2016 roku (północ)