Cytat:
Napisał JohnyTRS Poniższy post jest wielotematyczny.
Co do Pochodzenia: Właśnie po to istnieje „człowiek z… nie twój interes”, żeby stworzyć Bohaterów bardziej pasujących do fabuły. Czyli równie dobrze pozwala to stworzyć Cwaniaka rodem z Vegas, który nigdy nie wyjechał z Detroit. Albo Super Patriotę a’la NY, żyjącego w Los Angeles. Itd. Itd. Po drugie, co to znaczy, że postać pochodzi z Detroit? Czy jeżeli ktoś mieszka powiedzmy 200 kilometrów od Detroit, musi tworzyć takiego samego bohatera, co Bohater rodem z tego miasta? Dla mnie Pochodzenie z Podręcznika istnieje jako uzasadnienie dla konkretnych, specyficznych cech, a nie jako miejsce dokładnego pochodzenia postaci (vide reputacja i ilość miejsc). Człowiek z … nie twój interes pozwala na stworzenie bohatera pod swoje gusta. Chcesz mieć krwawego mordercę rodem z Hegemonii, który nigdy nie opuścił Nowego Jorku? Bach, bierzesz cechę Hegemońca i stwierdzasz, że Bohater jest z Wielkiego Nadgryzionego Jabłka. Dla mnie problem pochodzenia nie istnieje. Dla mnie Podręcznikowe pochodzenie podporządkuje się postaci, a nie odwrotnie. |
I właśnie o tym pisałem. W efekcie zamiast używania pochodzenia bierze się Człowieka znikąd i "skleja" to co najlepiej pasuje, czy to mechanicznie, czy fabularnie. Dokładnie taki jest pomysł z Traits w Falloucie i dokładnie to można zrobić tutaj.