No to ja oficjalnie. A co
Byłem, spotkałem zacnych ludzi, pograłem w kilka gier bardzo, ale to bardzo klimatycznych, co to Pradawne Grozy lubią najbardziej
Czując się nieco seniorowato (nie wiem czy takie słowo istnieje, ale co tam, jako Pradawny - chociaż niewielki, ja się zdążyliście przekonać - mam prawo tworzyć nowe słowa - a co) dałem się jednak ponieść ogólnej atmosferze dekadencji i świetnej zabawy niczym nieskrępowanej i dość wesołej. Wcześniej jednak zaklęciem uśpiłem moją Ravanesh, by nie było, że przeszkadza - wiecie jak to jest z żonami w pubach
Żeby nie było, że to jej wina czy coś
Muszę przyznać, że super Was było poznać ludziska. Zdecydowanie na plus biorę sobie Wasze towarzystwo - zarówno z tych, z którymi miałem okazje pogawędzić, jak i z tymi, których nie dane mi było bliżej poznać, jednak przy ta licznej grupce i przy tak ograniczonym czasie, nie miałem okazji poznać Was tak, jakbym sobie tego życzył. Pocieszam się, że i Wy nie zdołaliście poznać mnie i nadal mogę nosić nimb Pradawnego zła Ostatniej Karczmy
Dzięki Wam raz jeszcze za ten wspaniale spędzony czas. I dawać znać o kolejnych spotkaniach bo się pogniewamy
Gdzie zdjęcia
Więcej zdjęć