Jako że nie zostało mi przydzielone żadne zadanie (a może zostało, a jakoś mi umknęło? nie zapisałam nic w zeszycie, więc uznaję, że jednak nie), postanawiam sama sobie takowe dać.
- Heej, Xsara! Czeeekaaaaj! - Doskakuję radośnie do Jaszczurzycy. - Pójdę z tobą! Poplotkujemy sobie trochę, pomogę ci z owocami. Będzie czadowo! |