A ja już jakiś koncept mam.
Prześpie się z tym, a jak jutro zachce mi się powertować podręcznik to przyślę kozaka hulakę.
Edyta: MGu napisz no mi jeszcze pare zdań o settingu. Gdzie zawędrowaliśmy, pora roku, pogoda, jak podpity gość wytacza się z karczmy i rozganiając stadko kaczek idzie do wychodka... coś żebym się wczuł w wymyślanie postaci.