Pierwsza potyczka i to zwycięska, za wami.
Sytuacja jest niby opanowana, ale nie do końca. Nadal nie wiecie, gdzie się znajdujecie, a na domiar złego jeden z pokracznych bliźniaków zwiał. Wedle słow Rixdalla w pobliżu mogą być jeszcze giffy.
Ponoć da się z nimi dogadać, ale niestety Rixdall z jakiegoś powodu nagle zamilkł.
Zostaliście sami i tylko na siebie możecie liczyć.