Cytat:
Napisał Dnc @Cattus
Pomyslałem nad niezniczalnym Magnusem Kemperem akolitą Ulryka (czy Sigmara to było?), który spalił żywcem jednego z towarzyszy bo myslał, że umarł |
Nigdzie nie było zapisane, że umarł. Był tylko poważnie, śmiertelnie chory z tego co pamiętam i nieprzytomny. Ogień przywrócił mu świadomość nie moja wina.
Przy okazji, jeśli ktoś ma ochotę na drobne modyfikacje profesji, to jestem na nie otwarty. Muszą być tylko jakoś logicznie uzasadnione w przeciwnym wypadku mg dostanie punkty obłędu, a wtedy biada Wam straceńcy.
Osobiście nie dyskryminuje żadnej profesji, bywały sesje (dawno temu) gdzie był chłop, hiena cmentarna i itd.