Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2016, 19:26   #13
Bounty
 
Bounty's Avatar
 
Reputacja: 1 Bounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputację
Dopiero gdy dziadek wyszedł Dominik uświadomił sobie, jak fatalny był to pomysł, zostać w półmroku obory z tym dziwnym obcym chłopakiem, którego nie powinno tu być i który w jakiś sposób potrafił być niewidzialny dla dorosłych. A jak to jakiś czubek? Dominik nie miał przy sobie nawet ołówka, ani niczego czy mógłby się bronić.
Gdyby wyszli, przez całą noc nie zmrużyłby oka, myśląc o chłopcu z obory. Teraz wiedział, że i tak nie zmruży. Jak to mawiała babcia? "Ciekawość to pierwszy stopień do piekła"?
Już słowa "niebezpieczeństwo" i "upiór" nie wróżyły dobrze. Potem było tylko gorzej. Niko poczuł, że jego stopy przywierają do ziemi, jakby podeszwy kaloszy pokryte były klejem. Nie był w stanie się ruszyć a jedynie zezować dookoła, wypatrując w mroku w głębi obory wspomnianego upiora. Owładnął nim paraliżujący strach. Gdy chłopiec... Alek skończył mówić i ruszył do drzwi, Dominik przywarł plecami do ściany.

- Ja-jak to... zaginąłeś? - wydukał.
 

Ostatnio edytowane przez Bounty : 28-11-2016 o 19:28.
Bounty jest offline