Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2016, 22:05   #14
sunellica
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
- Dobra! Ale po polowaniu na księcia! - Paulina przystała na propozycję dziadka, obwieszczając w ten sposób, że rano wyrusza na polowanie na żaby. W końcu, bardzo chciała spotkać owego tajemniczego jegomościa, o którym marzyły wszystkie dziewczynki. No… prawie, bo Pałka wolała tłuc się ze smokami po lesie, które na pewno porywały i więziły księżniczki!
Niestety… jeszcze nigdy nie odbiła owej panienki z łap potwornego gada, tak więc zadowalała się całowaniem płazów, bo a nuż się przemieni? I stanie się sławna… jak rycerze!

Już miała odejść od okna i poprosić dziadzia o grzankę (koniecznie z bułki) z topionym, śmietankowym serkiem kiedy dostrzegła… no właśnie, co to było? Ni to ryba, ni to człek, trochę jak żaba, ale może to jakiś traszkoludź?
Dziewczynka przykleiła buzię do okna, chuchając i zaparowując szybę, przez co na chwilę straciła delikwenta z oczu. Przetarła szybko taflę ręką.
- Dziadek, dziadek! Widzisz tam w wodzie? - Czy widział, zapewne jak zwykle nie będzie, ale to nie przeszkadzało blondynce, za każdym razem sprawdzać, bo może jej dziadek po prostu potrzebował więcej czasu do przebudzenia super wzroku… a może, po prostu był już za stary i za ślepy?
- Złapię go i przyniosę, dobra? Założę kalosze i wezmę wiaderko! - podekscytowana skoczyła do szafki na buty, siadając na ziemi by naciągnąć czerwone kalosze.
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline