No, wróciłam - wyjazd udany, a jakże. Jeżdżę na weekendy dość często, bo pracuję i mieszkam poza rodzinnym miastem
Co do postu - jest w nim generalnie opisany zamiar upartego świniopasa pozostania na skale do rana. Masz teraz okazję zatrzymać rybaka (jeśli kategorycznie nie zgadzasz się na nocowanie na skale) lub opisać swoje zamiary.