Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-12-2016, 12:08   #18
Avitto
Dział Fantasy
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Michał był w świetlicy bardzo wcześnie, gdyż odprowadził go tata pędzący w gumofilcach i wędkarskiej kamizelce na pomost. Nie wiadomo w jakim celu tuż za nimi przypałętał się Zbyszek. Chłopiec najpierw się wystraszył, że tamten wie, że on wie o mapie skarbu i spisku lecz mężczyzna nie dał nic po sobie poznać i szybko zasnął na siedząco na dziecięcych rozmiarów zydelku.

W świetlicy był już Patryk, który pomstując na kałuże na zewnątrz kopał o ścianę małą gumową piłkę. Uwielbiał spędzać każdą wolną chwilę na bieganiu za piłką i jako jedyny z całej dzieciarni nie zbił w tym roku żadnej szyby podczas gry w jedynki. Trochę się to gryzło z jego aparycją, która ze względu na tułów o kształcie beczki nie predestynowała go do grona najlepszych sportowców na świecie. Całości dopełniały małe świńskie oczka i zadarty nos na pucołowatej twarzy.
- Ale burza była w nocy! Aaaa... Ty, Baleron - zwrócił się Michał do Patryka, stając tuż przy nim a głos zniżając do szeptu. - A pan Zbyszek wczoraj mówił, że jesteś gruby.
- Przecież nie jestem! Każdego z Was prześcignę, jego też!
- No ale on mówił tak wujkowi Robertowi i jeszcze, że dobrze kopiesz po ziemi, ale na główkę to nie umiesz wrzucać.

Czy słowa kolegi zabolały Balerona? Na chwilę się zawiesił jakby decydował czy sobie pójść, zwyzywać Zbyszka czy może pokazać mu natychmiast, jak dobrze dośrodkowuje.

Następnie Michał odciągnął Dominika od siostry, rzucając jej tylko "cześć" bez podnoszenia na nią oczu. Musiał pilnie porozmawiać z przyjacielem bez postronnych uszu.
 
Avitto jest offline