No pięknie. Cieszę się niezmiernie z udanego drugiego manewru
No gdyby była przepaść lub coś to można by było się z dwóch pozbyć
Ale przy takiej sytuacji to liczyć możemy na naszą szybkość i umiejętności rozpływania się w dziczy.
Podejrzewam, że kiepskie szanse mamy na ucieczkę
Ulryka i jednooki zaznajomieni są z lasem itd. reszta nie. :-/ A zwierzoludzie raczej aż za dobrze, do tego nasz zapach w tym przeszkadza.
Proponuję zwiewać do jakiegoś miejsca gdzie można sensowny opór stawiać. Wąskie przejście i tam wojowie stawiają opór a reszta razi ich strzałami.
Ktoś ma lepszy pomysł?
Jak szybko ustalimy to to w postach bym umieścił jako szybkie rzucenie pomysłów i zgoda czy coś.