Wiem, że jestem marudny, ale okraś swoje posty Yaneksie choć jednym przykładem.
Założyłeś temat, ok, ale na razie nie napisałeś nic o swoich profesjach, które stworzyłeś (łowcę głów potraktowałem jako żart twego kolegi, szczególnie po tym fragmencie o ich gipsowaniu i rzucaniu nimi we wroga).
Po prostu chciałbym wiedzieć o czym piszesz, bo na razie to nie za bardzo wiem. Z jednej strony mówisz o regionalizmie profesji, z drugiej wspominasz o potrzebie jej uniwersalności.
Myślę, ze lepiej dyskutowałoby się mając jakoś konkret, a nie tylko teorię tworzenia. Nic lepiej nie wyjaśnia zagadnienia jak klarowny przykład. |