Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-12-2016, 23:27   #117
Amon
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
Okej to tak:
Imię: Hunni Bahrenfahrer, ciemnoruda 24-letnia piękność z Middenlandu
Profesja: górniczka (miner) - twarda babeczka!
Cechy: WW 39 US 33 K 27 Odp 31 Zr 27 Int 34 SW 32 Ogd 33 Żyw 11
Losowe zdolności: szczęście, urodzona wojowniczka (!)
Hunni to kobieta średniego wzrostu o pełnych kształtach i sporej krzepie. Ma śniadą cerę, duże, zielone oczy i długie rude loki. Całe życie spędziła w osadzie górniczej, tu też w wieku lat szesnastu za górnika wyszła. Trzy lata później przez wioskę przeszła zaraza, wielu ludzi w tym mąż i dzieci Hunni zginęło. Wtedy sama Hunni musiała zejść do kopalni (podobnie jak inne kobiety) Dzięki swojej sile, upartości i ciętemu językowi została brygadzistką a i często staje się szeroko pojętą twarzą i głosem pracowników kopalni. Młoda wciąż kobieta ciężko radzi sobie z bólem po stracie bliskich i ten ból topi co tydzień w miejscowej gospodzie. Ma kilku adoratorów, ale na razie boi wiązać się po raz kolejny. Hunni wychowano w niechęci do krasnoludów która jest powszechna wśród górników z jej okolicy. Sama Hunni oczywiście nigdy nie spotkała krasnoluda.

Dziesięć faktów:
1. Czuje urazę do kapłana lub bakałarza za krzywdy doznane w przykościelnej szkole.
- “Nie” znaczy “nie”! Ty parszywy staruchu!
2. Uważa, że spłodzenie męskiego potomka jest najważniejszym zadaniem w życiu każdego mężczyzny i kobiety.
Nie bardzo pamiętała jak się znalazła w stodole z tym facetem i nie bardzo ją to obchodziło. Zresztą, była zbyt pijana by ustać na nogach, co dopiero się opierać. Oplotła nogami biodra osiłka a palce wczepiła w jego muskularne, włochate plecy. Bogowie stworzyli mężczyznę i bogowie stworzyli kobietę, Kim była Hunni by spierać się z wolą bogów?
3. Gardzi prawnikami i urzędnikami.
- Co “ruda”? Nie podoba ci się nasza “ruda”? Ja też jestem ruda, masz jakiś problem? - Hunni zacisnęła pięści na tunice przedstawiciela cechu, który miał czelność pouczać górników na temat jakości rudy. Wyrwała z trzęsącej się dłoni urzędasa zwój pergaminu.
- Jakie specyfi… jakie znowu specacje! I kto to niby napisał, pewnie jakiś karzeł co?!

4. Ostatnio budzi się rankiem, nie pamiętając snu.
Mężczyzna objął Huni w pasie, po nagim ciele kobiety spływał zimny pot.
- Skarbie co się stało, jesteś chora? - z troską odgarniał rude loki z mokrej i bladej twarzy swojej kochanki.
- Nie wiem… - Hunni kołysała się katatonicznie wpatrując tępo przed siebie.

5. Uczciwa do bólu - nie potrafi kłamać, zawsze mówi prawdę.
- I czy ślubujesz mu wierność i uczciwość? - kapłan klepał regułkę.
- Tak - zgodziła się Hunni.
- I że go nie opuścisz? - dopytywał.
- No chyba, że okaże się złamasem

6. Ściśle przestrzega przykazań dot. składania ofiar.
?
7. Gardzi i prześladuje krasnoludów, szczególnie pochodzących spoza Imperium.
- Mówię wam, tak jak mawiali moi rodzice - Hunni pochwycała wzrok zebranych wokół niej ludzi w karczmie tego wieczora - Każdy jeden co ma krótkie rączki i palce, ten kłamie! - dziewczyna zamoczyła usta w piwie a kiedy wkoło roschodziły się przytakujące pomróki dodała:
- A czy ktoś kiedyś widział karła co nie ma krótkich rączek? hm?

8. Posiada relikwię.
?
9. Posiada pewną władzę zdobytą dzięki sile fizycznej.
Dziewczyna przeczesała włosy i odetchnęła ciężko. Z jej łuku brwiowego lała się krew, podobnie jak z rozbitych kostek na wciąż zaciśniętych pieściach. Jednak pod jej stopami dwóch górników oddychało nawet ciężej a trzech innych obudzi się dopiero za jakiś czas.
- Powtórzę jeszcze raz - dziewczyna podparła się pod boki - Kiedy ja, Hunni Bahrenfahrer, mówię, że najpierw kujemy na tej ścianie, to tak właśnie robimy. Czy ktoś jeszcze ma z tym jakiś problem?

10. Znajduje wewnętrzny spokój w... Pijaństwie.
- Na pewno chcesz jeszcze jedno? - stary karczmarz zapytał dziewczynę otoczoną czwórką równie jak ona pijanych adoratorów.
- Pewno… - wybełkotała Hunni trzymając się kurczowo szynku.
- Gdyby mąż mógł cię teraz widzieć… - westchnął oberżysta podając kolejny kufel. Dziewczyna uniosła nieprzytomne spojrzenie.
- Gdyby żył, nie piła bym.


Nie lubię się rozpisywać w nowym systemie czy to wystarczy? jeśli nie, to co konkretnie dopisać?
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.

Ostatnio edytowane przez Amon : 04-12-2016 o 19:07. Powód: Korekcyjny komentarz Matyjasza, patrz post niżej
Amon jest offline