Hej.
Co jakiś czas pojawiał się będę zarówno na sesji, jak i w komentarzach do niej. Zwykle wtedy gdy któryś z Was zginie i wraz z MG zdecyduje o użyciu PP.
Jak możecie pamiętać z pierwszego posta, Wasze przygody są opowiadane w karczmie wiele lat później przez starego dziadygę, w którego mam zaszczyt się wcielać. Przerywa on opowieść ilekroć skończy mu się piwo / zgłodnieje (co zupełnym przypadkiem pokrywa się ze śmiercią jednego z bohaterów opowieści). Ułagodzony dolewką wznawia ją zmieniając ją tak, by bohater, który zginął okazał się być jednak całkiem żywy.
Sama kampania jest bardzo fajna, pi0t prowadzi sesje od wielu lat i wbrew pogłoskom, wcale nie tak łatwo u niego zginąć. Choć bardzo łatwo popełnić samobójstwo (Postać w pełnej płytowej zbroi skacze do rzeki - samobójstwo. Złodziej ze sztyletem w pojedynkę atakuje całą straż miejską - samobójstwo. Krasnolud idzie sam do lasu - samobójstwo. Posiadanie literki "d" w nicku... no, rozumiecie już pewnie ).
Kończąc to przywitanie pozdrawiam jeszcze Devila, z którym znamy się trochę - dawaj tę kartę postaci, bo jest problem, jak Twoją postać opisać.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin
Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 04-12-2016 o 21:08.
|