Wątek: [SF] Parchy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2016, 18:16   #96
Ehran
 
Ehran's Avatar
 
Reputacja: 1 Ehran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Mira
Pytasz o życzenia, więc pozwolę sobie jakieś mieć. O! Chciałabym żeby Parchy były zwiechami nie tylko z nazwy. Żebyśmy mogli pokazać "zły" charakter naszych postaci nie tylko przy rozpierduchach i poprzez kilka zawadiackich tekstów, ale żebyśmy mieli możliwość pokazać degenerację/psychozę naszych bohaterów, a przy tym... spróbować się między sobą dogadać. Przekładając na ludzki: żeby sesja nie polegała tylko na przechodzeniu z punktu A do B, ale żeby było też miejsce na interakcje, może jakieś intrygi.
Podpinam się.

Problem tutaj tylko w omnipotencji obrorzy...
Na dobrą sprawę nie jesteśmy wiele więcej jak dronami, zawsze jest ktoś, kto patrzy nam przez ramię i przekazuje instrukcje, a od czasu do czasu bawi się czerwonym przyciskiem.
To jest coś... co wydaje mi się.... mocno ograniczające. Nie tylko w sęsie realnym, dla parcha, ale i dla nas do odgrywania.
Każą iść prosto, idziemy. Każą stanąć, stajemy...

Może jeszcze nie zapóźno zmienić obrożę na coś... mniej przypominającego zdalną kontrolę? Trucizna + odtrudka w nagrodę?

Może lepiej było by, jakby parchy były jak psy, które spuszcza się z łańcucha? A spuszczone mogą robić co chcą, palić, zabijać i robić duużo buuum.

Wtedy ich profil by się też nieco zmienił. Nie byli by "zbędni" a raczej byli by narzędziem terroru. Tak gdzie zwykły komandos strzeli sobie sam w głowę, bo nie wytrzyma stresu i przelewu krwi, tam puszcza się parchy.
Jakaś rebelia? Spuśćmy psy z łańcucha, to się im odechce tych żartów.

No wiem, że to spora zmiana systemu i świata... no i... no ale ja tak tylko cichutko jęczę i kwilę
 
Ehran jest offline