Póki co, znalazłem tam jedną ciekawą zasadę, różnie określaną. Mnie spodobało się "brak telepatii" - w sesji nie pisze się przemyśleń swojej postaci, bo inni bohaterowie nie są w stanie stwierdzić, co myśli osoba, dopóki się nie wypowie. Kilkakrotnie na "Lastinn" i innych forach widziałem, że "telepatia" służyła do krytyki innej postaci w sposób, uniemożliwiający reakcję i psujący klimat, np. "Y pomyślał, że X zachował się jak idiota, ale może w dzieciństwie ojciec za często bił go po głowie?". I niby to co pomyślał Y nie zostało przekazane, ale... zostało przekazane. |