Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2016, 11:01   #3
kinkubus
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Próbuję sobie wyobrazić jakby wyglądała taka sesja w nie tylko system nastawiony na grę drużynową, ale jeszcze w oficjalną przygodę.

Ja miałam straszne blokady, kiedy musiałam (na żywo) prowadzić dialog pomiędzy dwoma postaciami niezależnymi. Ba, nawet wtrącenie opinii dwóch osób było problematyczne, no bo przecież te dwie postacie nie muszą się ze sobą zgadzać, a ostatecznie wypadałoby, żeby to gracze podejmowali decyzje co i jak chcą robić.

Inna kwestia, czy byłaby w tym mechanika pełna (z mapami, kwadracikami itd.) czy uproszczona jak się da, odstawiająca mechanikę na bok, no bo czy MG chciałoby się prowadzić w walce wszystkie potwory + 3-4 postacie niezależne na pełnej mechanice?

No i ostatecznie, godziny. Ja się obawiam, czy będę mogła w tych godzinach. Czasami mogę, czasami nie. Na codzienne spotkanie na docu bym nie liczyła, ale staram się odpisywać codziennie, jeżeli pojawia się odpowiedź MG.

Interesuje mnie pomysł, ale nie wiem sama czy dlatego, że chciałabym przetestować Pathfindera, sprawdzić jak gra się solo czy też po prostu zagrać konkretną postacią, którą zgłaszałam wstępnie do kilku sesji, ale ostatecznie zmieniałam z różnych powodów (np. żeby nie pokrywała się klasą z innymi zgłoszeniami).
 
kinkubus jest offline