Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2016, 11:32   #4
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Sesja solowa ma swoje wady, ale ma i zalety. Sama w sobie wygląda na przykład tak ([Wiedźmin] Nowy Początek). To sesja pisana wyłącznie na docu i wrzucana na forum.

System jest drużynowy, lecz każdą przygodę można zmodyfikować, lekko obniżyć poziom, lub dodać npców tworzących drużynę. Gracz nie musi zajmować się dialogami innymi od swoich lecz musi widzieć każdego npca jako pełnoprawnego członka świata przedstawionego, że tak to nazwę. Nie ma tu podziału na BG i BN, oprócz jednej centralnej postaci gracza. Gracze zawsze mogą podejmować decyzje, ale BNi w moich sesjach też mają swoje zdanie. To kwestia gracza jak zechce pewne rzeczy rozegrać.

Mechanika byłaby pełna, rzuty wykonywałbym jednak sam i jedynie opisywał ich efekt. W ten sposób idzie to w miarę sprawnie, choć wiadomo jak to jest z systemami a'la D&D - im dalej w las tym bywa wolniej.

Odnośnie doca, to jak pisałem: ja prawie nie będę odpisywał w innych godzinach niż podane. To oznacza, że jak gracz miałby czas np. pisać jedynie wieczorem, to wychodziłby nam 1 fragment na docu na dzień. To trochę mało do tego, by wczuć się w grę. Nie mówię o umawianiu się i pisaniu non stop, ale o zajrzeniu w tym czasie i dopisanie fragmentu co jakiś czas.
 
Sekal jest offline