Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2016, 13:22   #3
Czudak
 
Czudak's Avatar
 
Reputacja: 1 Czudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumny
SZYBKI SUPLEMENT

=====

(Oryginalnie powstały jako prywatna wiadomość. Opracowany na nowo dla czytelniejszej formy, jako ściągawka dla mnie/ciebie, oraz godny uwagi załącznik dla zainteresowanych; dodałem również parę szczegółów).

PIENIĄDZE/MATERIALNE:
  • Walutą są nanity.
  • Każdy ma pulę nanitów, którą może sobie wykorzystać na co tylko chce (zazwyczaj do stworzenia przedmiotów, jedzenia, czy ubrań; aczkolwiek większość tworzy bardziej podstawowe składniki/materiały, aby samemu później coś stworzyć - za pomocą swoich rąk/narzędzi/wyspecjalizowanych maszyn).
  • Nanity są uzupełniane co jakiś czas; zazwyczaj w dobrym tonie jest zawsze mieć bilans dodatni i tego niepisanego prawa lwia część populacji się trzyma.
  • Matryce nanitów mają Polihistorzy. O większe potrzeby na nanomaszyny wnioskuje się u nich, co wiąże się z uzasadnioną argumentacją. Im więcej logiki i motywacji w wywodzie - tym lepiej.
  • Każdy ma swój obszerny dom, a w nim co tylko potrzebuje: literaturę/książki (raczej holograficzne, zwykłe papierowe są uznawane z ekscentryzm), meble, rozrywkowe elementy, narzędzia (zazwyczaj hobbystyczne, wszystko w odpowiednich warsztatach) itp. Niektórzy urządzają swoje siedziby na rzymski styl, inni lubią grecki/bizantyjski, a niektórzy lubią plastalową schludność, albo dużo szkła. Różnorodnie.
  • Dom jest zautomatyzowany, pod kontrolą wirtualnego asystenta, który przyjmuje polecenia głosowe/komendy z pulpitów holograficznych. Nie trzeba za nim cały czas łazić i o wszystkim mu przypominać, ale też super geniuszem to on nie jest - a raczej ukierunkowaną na użyteczność SI. Niemniej jednak da się z nim pogadać.
  • Roboty dbają o generalny porządek (nie jako policja - tej tutaj nie ma; więcej o tym poniżej), ale są całkowicie dyskretne, przyjmowane przez nowożytnych za pewnik oraz element tła.
  • Ogólna SI nie jest czynnikiem dominującym, a do tego jest zablokowana aby nie wymknęła się spod kontroli, gdyż kolejnych problemów z maszynami/robotami/oprogramowaniem nikt nie potrzebuje.
  • Ludzi jest bardzo mało, więc nie potrzeba wielkich fabryk do produkcji wszystkiego i wydobycia/przetwarzania milionów ton zasobów, a prawie nikt nie jest pazerny. Z nanitów można zsyntetyzować prawie wszystko, do tego czysto i bez zanieczyszczeń.
  • Nie ma wielkopowierzchniowych sklepów/galerii, a coś "kupić" można prawie u każdego. Choć raczej dostać w wymianie, gdyż w dobrym tonie jest wymiana jakiejś własnoręcznie zrobionej rzeczy za inną takąż, równie nietuzinkową (np. wymiana szykownej sukni uszytej przez krawcową w zamian za obraz albo popiersie; wymiana własnoręcznie napisanej, starożytnej, papierowej encyklopedii w zamian za wyrzeźbioną w mahoniowym drewnie i wypolerowaną szafę; samo-rozkładający się pojemnik z pomniejszą SI w zamian za malutki generator fuzyjny itp.)
  • Nie dotyczy "dzikusów" z Sahary/Syberii, gdyż oni mają własne zasady i własny świat. Naukowcy czasem stworzą im jakieś ułatwienie, ale ogólnie nikt nie czuje się w obowiązku im czegokolwiek narzucać, gdyż wybrali swoją drogę, a ci ze świata "nowoczesnego" szanują ich decyzje.

LUDZIE/SOCJALNE:
  • Ludzi jest bardzo mało, więc reputacja jest prawie wszystkim. Złośliwości, pycha oraz pretensjonalność są stanowczo nie na miejscu, tak też "człowieki" się zachowują, a problemy zwyczajowo rozwiązuje się bez użycia siły i ingerencji osób trzecich (oczywiście nie zawsze; patrz założenia scenariusza).
  • Skinienie/pomachanie ręką w niewerbalnym pozdrowieniu jest mile widziane w każdej sytuacji. Uściski i objęcia są normalne, nieważne pomiędzy kim - nawet "nieznajomymi".
  • Ludzie mówią sobie "bracie" albo "siostro", tudzież po imieniu.
  • Ludzie mają tylko imiona. Imię i nazwisko mają tylko bardzo nieliczni Polihistorzy, którzy żyją już naprawdę długo.
  • Współpraca jest domyślnym trybem w miejscu gdzie zejdzie się więcej niż jedna osoba. Merytorycznie - brak tu odgórnie ustalonej hierarchii, chociaż często zdarza się że najstarsza/najstarszy przewodzi jakiejś grupie/pracom. Nie dotyczy Mędrców, gdyż z nimi nikt nie dyskutuje i się ich słucha.
  • Odległości między sąsiadami są znaczne (w kilometrach), a niezapowiedziane wizyty są mile widziane o każdej porze dnia i nocy. "Nocowanie" u kogoś to właściwie pewnik, nawet u "nieznajomych".
  • Każdy jest inteligentny, zdrowy oraz ma wszystko co mógłby chcieć, co samo w sobie rewelacyjnie ogranicza ludzkie wady i przywary.
  • Wiele istot człowieczych, zbierających się i żyjących w jednym domu to dosyć częsty widok.
  • Jako że mężczyzn jest tutaj 20% populacji, praktycznie każdy jest zajęty i to przez więcej niż jedną damę.
  • Partnerskie związki kobiet (więcej niż dwóch - te są domyślne) są wpisane w krajobraz.
  • Samotnicy są nieliczni, bowiem swoista presja społeczna istnieje, ale i oni bardzo rzadko występują.
  • Własnoręczna produkcja upominków dla przyjaciół/gości albo dla własnej satysfakcji jest czymś oczywistym. Ludzie bez hobby i specjalizacji w czymś praktycznie nie występują albo się dopiero narodzili/mają mniej niż 50 zim na karku.
  • Odległość piętnastu kilometrów to spacer, dopiero powyżej pięćdziesięciu można zacząć się zastanawiać nad wezwaniem (bezpłatnego) transportu. Lenistwo, ślamazarność i brak inicjatywy - to nie są dobre cechy.

INNE:
  • PDA tutaj to "Sztok". Element garderoby, niematerialny przedmiot, przyjmujący słowne rozkazy/sterowany za pomocą holo-pulpitów. Rzecz oczywista dla każdego.
  • Dostęp do "Zbitej Sieci" w każdym miejscu/porze dnia i nocy, nawet na dnie rowu Hollesjańskiego.
  • Dwa motta na zakończenie: "Zrób to sam" albo "Znajdź nauczyciela aby ci pokazał jak" są wypalone w korze mózgowej niemalże każdego człowieka od lat najmłodszych.
======

Parę "asów" zostawiłem sobie w rękawie, gdyż nie mogę się "wysprzęglić" ze wszystkiego przed rozpoczęciem właściwej rozgrywki.

PS. Jeśli ktoś ma jakiś komentarz/pytanie - niech wali śmiało.
 
Czudak jest offline