Czesław - Wygląd
Trudno ocenić wiek ze względu na zniekształconą wadami genetycznymi oraz szerokimi bliznami (w wyniku nie zszytych ran) twarz. jeden policzek nieznacznie zwisa, po bokach oczu fałdy skórne (takie jak u mongołów na dole). Gruba szyja. Wydaje się, że przynajmniej 40 lat.
Barczysty, wielki, umięśniony. Nie kulturysta, ale i nie grubas.
Ubrany w kurtkę mundurową, spodnie i gumiaki (tzn. to jest na wierzchu, to widać). Gdy się rusza, coś pod jego ubraniem szeleści. Poci się i śmierdzi - choć jak na Archloch to raczej pachnie...
Zachowanie
Gdy w jego krwi nie krąży adrenalina jest nieco ospały. jego ruchy są wtedy powolne, chodzi przygarbiony. W tłumie i obcych pomieszczeniach jest bardzo ostrożny, by nikogo przypadkiem nie popchnąć, nadepnąć lub w inny sposób zrobić mu krzywdę; również żeby nie zwalić niczego z półki. W wyniku tego przechodząc przez framugę schyla się bardziej niż powinien, idąc korytarzem idzie bokiem, często pod kątem większym niż musi. niepewnie wyglądające szklanki podnosi dwoma rękoma w obawie o zgniecenie ich uściskiem jednej dłoni. Nie akcentuje wyrazów i zdań, mówi powoli, głęboko przemyśla każde zdanie, nawet już w trakcie jego wypowiadania, więc czasami sylabizuje. Jest spokojny, wyważony, opanowany.
Inaczej działa pod napięciem. Wtedy jego ruchy są gwałtowne. myślenie za nimi nie nadąża, jest impulsywny i agresywny. poddaje się swoim instynktom, dzięki czemu nie atakuje np. swoich towarzyszy - chyba, że jeden z nich będzie w niego celował z broni: wtedy jeden instynkt przewyższa drugi. Wytycza sobie drogę z reguły najkrótszą, często niemalże niemożliwą do sforsowania. Nie zwraca większej uwagi na przeszkody. Gdy jest zdesperowany nie przejmuje się równowagą, nie boi się wywrócenia, a gdy już się przewróci - automatycznie wstaje (raczej się nie przeturla by uniknąć ciosu). Jąka się albo nie mówi nic zdając się na gesty rąk i spojrzeń.
Cytat:
Napisał Foliescu Można i tak.. ale chciałbym żebyście w swoich postach też wspominali o swym wyglądzie, nie mówiąc o stylizacji językowej... bo poco ona komu w komentarzach :/ |
To zależy jaki kto sobie obrał styl. W moim narratorem jest Czesław, oczywiście może on opisywać swój wygląd (ubierając się, przeglądając..), ale już raczej nie zachowanie, przynajmniej nie z perspektywy trzeciej osoby. Stąd dałem tu taki instant-opis, który każdy bohater miałby wyłożony na talerzu gdyby widział Czesława w danej sytuacji, czyli pod napięciem albo bez niego.