Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-05-2007, 00:06   #7
sante
 
sante's Avatar
 
Reputacja: 1 sante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodze
Cezary

„Młode, nie wiedzą co to dobry papieros. Zadowala ich takie gówno jak to, więcej w tym mchu niż tytoniu.” Da pani dwa placki dla mnie, jeden dla tej dziewczyny i jedną pięćdziesiątkę „samozgonu”. „Niech no mnie tylko mała zdzira wyroluje po tym jak jej to postawię, to sobie z jej kości zrobię domieszkę do skręta.” – patrzę na frajera w płaszczu, a potem na tłustą. „Też nie ma czego zarywać, ludzie schodzą na psy. Ale jakaś robota by się i mnie przydała. Trzeba będzie zagadać do tych obdartusów przy stoliku, jak tylko skończę z małą”.- To jak... - Już chcę zagadać do młodej, gdy mi się wcina w słowo jakaś pokraka.„Co do kór... proponuje jej noszenie wiader z gównem? No chyba żartuje.”Te koleś, nie widzisz, że rozmawia zemną? A teraz z łaski swojej... spierdalaj, że tak się grzecznie wyrażę. – odwracam się z powrotem do dziewczyny – To jak mi się odwdzięczysz?
 
__________________
"War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout"
sante jest offline