- Oj Panie Stockinger, zawsze tak załatwiacie interesy? Od razu do rzeczy i to do tego w smrodliwym zaułku? Przecież tak się nie godzi, człowiek interesu taki jak Pan powinien o tym dobrze wiedzieć. - odpowiedział pobłażliwym tonem Maximilian na pytanie przemytnika - Jak już mówiłem, nie tu będziemy rozmawiać -
Następnie zwrócił się w stronę Mariusa - Witaj przyjacielu miło, że wpadłeś. Zaprosiłbyś nas może do siebie ? Czy wolimy przejść do naszych kwater ? Mamy to z sprawę do obgadania z naszym kolegą - skończył wywód przyglądając się jak trójka pijaków zwija się do winiarni. Czwarty z nich natomiast ciągle leżał zwinięty w kłębek pojękując z cicha w błocie u ich stóp.
__________________ Nowa sesja dark sci-fi w planach zapraszam do sondy
Ostatnio edytowane przez czajos : 10-12-2016 o 19:15.
|