Tom też się zaśmiał cicho pod nosem, ale natychmiast spoważniał.
-Raczej bym tego nie robił, bo i po co skoro i tak nikt poza mną cię nie widzi - oznajmił brunet. No byłoby przecież niedorzeczne, a poza tym i tak kochana Evette dowiedziałaby się o tym jako pierwsza. W tym samym czasie nadeszła druga wiadomość od George’a. Co jest? - pomyślał Tom. Evette również zainteresowała się wiadomością. Dobrze się czuł mając kogoś takiego jak Evette, z którym można pogadać nawet jak inni jej nie widzieli, to była jego bratnia dusza, taki jego “anioł stróż”, który zawsze nad nim czuwał.
-Tak zrobię - rzekł Tom i szybko podszedł do komputera i napisał:
“Może być dzisiaj. Park miejski godzina 20.00. Tam się spotkamy i wszystko mi wyjaśnisz”
Kliknął wyślij i wrócił do rozmowy z Evette.
-Skąd on może to wiedzieć czyż nie? Chyba, że jest coś o czym nie wiem - powiedział Tom i wziął talerz by wziąć kęsa ciasta.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036 |