Małe stópki nie należały do hobbita, tego był pewien. Tropiciel zastanawiał się kto mógł zostawić taki trop. Biorąc pod uwagę, że po wzgórzach mogły się kręcić orki, te ślady mogły należeć do małego goblina, a może sporego snotlinga.
Podążył tropem, aż do miejsca gdzie pojawiły się ślady wilka. - Tak. - mruknął do siebie - Mały dosiadł wilka i odjechał.
Nie zastanawiając się długo wrócił do towarzyszy, by im powiedzieć co zobaczył. |