Wątek: [SF] Parchy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-12-2016, 21:42   #3
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Dość wysoki, szczupły mężczyzna garbiący się nieco przy stole mówi:
Jak załatwisz, żeby mi oddali APDO... mojego drona to pójdę za Tobą wszędzie. ~Nie będziesz się kłócił ze świrem, nie jesteś psychiatrą, to nie twoja specjalizacja - nakazał sobie w myślach gdy tylko przypomniał sobie książkę napisaną przez "Ojczulka" Zcivickiego (przeczytał zanim zakazali), fanatyków wykrzykujących cytaty z niej, i reportaże z planet, które on i jego wesoła kompania odwiedzili... a poza tym, trzeba przyznać, miał kompetencje do dowodzenia bandą straceńców. A gdyby chciał wszystkich "obdarować" tak jak swoich ostatnich podkomendnych (Vaughn wzdrygnął się wewnętrznie przypominajac sobie materiał z wnętrza stacji) to mały wirus wpuszczony w obrożę powinien załatwić sprawę (wirus nic nie zrobi, ale system zauważy ingerencję i powinien zrobić to co pokazywano na szkoleniu, przed założeniem obroży, by Parch wiedział, żeby przy niej nie manipulować).

- sądząc po obrazkach które widzieliśmy, amunicja, która przebija pancerz też może się przydać. Na wypadek gdyby te milusie wije miały większych kuzynów. Chociaż te obrazki... - przerywa na chwilę.

- Materiały dla nas składał bot - mówi wyraźnie niezadowolony ze sposobu doboru przekazywanych im informacji. Po chwili uświadamia sobie co to znaczy - cholera, nawet nie mieli czasu tego obrobić.

Dajcie mi chwilę, a wyciągnę dodatkowe info - mówi cicho - w poprzednim życiu byłem dobry w kontaktach z maszynami - uśmiecha się przypominając sobie sprzęt na jakim kiedyś pracował. Ten tutaj pod względem skomplikowania i możliwości nie równał się z tym, na którym pracował w korporacji Tanaka. Ba, nawet w domu miał lepszy.

- Nie potrzebuję do tego pomocy. Możecie się zająć czymś innym teraz. Powiem Wam wszystko do czego się dokopię - nigdy nie był zbyt dobry w gadce i zjednywaniu sobie przyjaciół. Nawet jeśli chciał komuś pomóc czy tak jak teraz, oszczędzić czasu, zdarzało się, że nie był rozumiany lub wręcz rozumiany opacznie. - Jeśli w zbrojowni znajdziecie jakieś drony, roboty albo detektory odłóżcie je proszę dla mnie. A, nazywam się Vaughn. Dr Vaughn... ale teraz to nieistotne. Krótko - coś nie działa, a ma działać - zajmę się tym. Coś działa, a ma przestać - również. - kończy.

Podczas kiedy mówi jego palce i oczy przeszukują bazy danych w poszukiwaniu słów kluczowych, próbuje ściągnąć dokładne mapy i plany budynków publicznych w okolicy, a używając swojego mózgu szuka dodatkowego info oddzielając ziarna prawdy od plew szumu informacyjnego. Staram się dowiedzieć co się tak naprawdę stało z poprzednio wysłanymi parchami - skoro obroże nagrywają wszystko to powinniśmy to też mieć, a nie dostaliśmy niemal nic. Oraz jakie silne i słabe strony mają te potworki - spodziewam się już że były jakaś sekcje zabitych i coś tam wiadomo - czy i jaki mają pancerz, gdzie celować, żeby zadać największe obrażenia (a nuż mają dodatkowe zwoje mózgowe w odwłoku i odstrzelenie głowy mało pomaga), jaka amunicja była przeciwko nim najskuteczniejsza, itp.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 18-12-2016 o 12:20.
hen_cerbin jest offline