Wyobraź sobie wałeczek plasteliny o średnicy 1cm. Załóż na to pierścionek, który dobrze przylega. I powiększ teraz średnice wałeczka dwa razy.
Czyli kość powinna być cała, ale ciało uległo zmiażdżeniu/rozerwaniu. Jeśli delikatny pierścionek, to się rozerwał, jeśli obrączka to zniszczenia ciała są większe. Użytkowanie takiej dłoni jest utrudnione. No i traktowane jak prawdziwe, po powstały w przemienionej formie. Więc będzie się dłużej leczyć.
Jako homid czy lupus nie dostaje się obrażań od srebra trzymając je w dłoni. |