Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-12-2016, 21:02   #54
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Gdy portal z hukiem się zamknął Liska poczuła, że trzęsie się tak, że aż musiała usiąść. Jak prze mgłę słyszała wrzaski Gnorsta i Gabriela, do których dopiero teraz dotarło, że Thalandyr to kolejny ciekawski pacan, który chciał sobie poeksperymentować z magią.
"Trzeba było zostawić tą księgę w grobowcu, tak jak życzył sobie tego Asad. A najlepiej zakopać ją jeszcze głębiej", pomyślała ponuro. Ale nie zrobili tego; dodatkowo zbezcześcili grób naukowca i teraz bogowie pokarają nie tylko ich, lecz cały Orillon. Kiedy ona sama się modliła? Nie pamiętała. Nie była też do końca pewna co znaczyły słowa diabła. W końcu ona i Colin i Orianna (z jakiegoś powodu) wybrali wydanie maga. Czy to ocali ich miasteczko, czy też ich samych skaże na potępienie? Okaże się; najwyraźniej wcześniej niż później.
- Dajmy ją Tofikowi, on wszystko zeżre - wycharczała powoli i wyraźnie, czując suchość w gardle. - A jak sobie nie poradzi to zabierzemy ją do tego drugiego czarodzieja. Może on będzie miał więcej oleju w głowie.


 
Sayane jest offline