Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-12-2016, 23:41   #20
MagMa
 
Reputacja: 1 MagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie coś
Kości wyglądały po prostu nierealistycznie. Gdyby chodziło tylko o niepasującą głowę, to można by rzeczywiście założyć wersję o jej podmianie, lub choćby wspólnym grobie psa i właściciela. W końcu ludzka czaszka mogła jeszcze gdzieś tam leżeć nieodkopana. Tylko, że tutaj „nienormalny” był cały szkielet, a wersja z wilkołakiem... Cóż... Jasne, jasne, duchy, wilkołaki, wiedźmy z psią głową i co jeszcze?
Zdecydowanie bardziej skłonny był poprzeć podejrzenia Julii. Ewidentnie ktoś bawił się ich kosztem. Pewny, że za chwilę zdemaskuje ten kiepski żart, podniósł kilka kości z łapy odkopanego szkieletu. Szukając potwierdzenia braku autentyczności złamał jedną z nich. Był trochę zawiedziony, że nie okazała się plastikowym odlewem. Wyglądało zaskakująco realistycznie, więc musiało nie być tanie. Po raz pierwszy podejrzliwie spojrzał na Sarę. Czy mogła to wszystko po prostu udawać? Bawić się ich kosztem? Przecież musiałaby wiedzieć, że sprawa prędzej czy później się wyda. A może zamieszana jest w to cała czwórka?

- No, nie wiem jak wy, ale ja zaczynam doceniać, że zaklęcie było fejkowe – rzucił, siląc się na swobodnym ton, by rozładować atmosferę. Wkurzała go ta sytuacja, ale nie chciał podnosić satysfakcji żartownisia, okazując to. – Nie wygląda to na czaszkę yorka.
 
MagMa jest offline