Ergo wyskoczyła z łóżka, nie bacząc na swoją nagość. Takie czynniki kulturowe już dawno nie miały dla niej znaczenia. Rozejrzała się błyskawicznie. W pomieszczeniu znajdowały się prócz niej dwie kobiety – starsza i młodsza. Wnętrze chaty wyglądało na zadbane, lecz raczej skromne. Na starej skrzyni leżał kostium Ergo oraz jej broń. Nigdzie nie dostrzegła jednak najważniejszego.
Szybko złapała swoją karabelę i skierowała czubek jej ostrza w stronę starszej kobiety, zatrzymując ledwo kilka centymetrów przed jej szyją. - Gdzie reszta mojego wyposażenia?! – warknęła – Oddajcie je w tej chwili, albo posiekam tę babę!
__________________ Konto zawieszone. |