My z Leonem pisaliśmy ostatnio sami. Jednak to były drobne sceny poprzedzone pytaniem do MG by nam opowiedział o nr pokoju, czy da się tam dostać i co każda z naszych postaci może tam znaleźć. To wciąż nie było grane bez MG choć on nie uczestniczył w pisaniu. Nie wiem.. ja chyba nie widzę pisania dla samego pisania bez kogoś kto będzie nam zrzucał cegły na głowę