Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-12-2016, 20:59   #12
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Moira była zaskoczona jak wspaniale poszedł im atak na orki. Błyskawicznie rozgromili potężne stwory praktycznie bez strat, bo draśnięć nie można było za takowe uznać. Jednak magia, nawet najprostsza, to było coś. Upewniła się, że wszystkie orki - z wyjątkiem pochwyconego przywódcy - są martwe i przez chwilę słuchała co ma do powiedzenia ich nowy znajomy.

Yearan z Wybrzeża - bard, łowca, podróżnik i badacz - wydawał się interesującym jegomościem; do tego dużo lepiej poinformowanym o lokalnej sytuacji od nich. Skoro szukał kogoś powiązanego z wojną w Marchiach i do tego wiedział gdzie szukać mógł być dla nich nieocenionym sojusznikiem - a w najgorszym razie przewodnikiem. Co prawda Moira nie znała żadnego Harveka, nie znaczyło to jednak, że nie mogą ponownie pomóc tajemniczemu łucznikowi. Coś za coś. Kobieta nie wierzyła, że jeden zaginiony facet może powstrzymać wojnę z orkami, która zaszła już tak daleko, ale sojuszników lepiej mieć niż nie mieć. Pani Aston zerknęła jeszcze czy krasnoludy nie biorą się do skórowania orczego przywódcy i wróciła do przysłuchiwania się rozmowie.
 
Sayane jest offline