lastinn - Wyświetl Pojedyńczy Post - [wampir] Wampir bez mitologii WoD i za komuny

brody · 29-12-2016, 21:01

Też uważam, że pomysł ma bardzo duży potencjał.
Wiele jednak zależy, jak już wspomniałem od szczegółów. W tym momencie mamy tylko rzucone hasło. Detale zadecydują o wizji.

Wcale nie uważam, że maskarada i książęta są koniecznością. Wszystko zależy, jak bardzo zerwiemy z wodową wizją świata.

Zmiany mogą być tylko kosmetyczne i za taką uważam usunięcie mitu Kaina lub radykalne i taką będzie ustanowienie nowej pozycji wampirów w ludzkim świecie.

Wyobraźmy sobie, że wampiry jakoś specjalnie się nie ukrywają, ale też nie biegają po ulicach z wyszczerzonymi kłami. Wampiry, te starsze i doświadczone są władcami ludzkości. Nie jakimiś ukrytymi, ale niemal zupełnie jawnymi. Wąska grupa ludzi, żyłaby w absolutnej pewności, co do istnienia krwiopijców.
Reszta nie chciałaby uwierzyć w takie bajki. Sytuacja podobna do hasła, że to Żydzi rządzą światem. Jedni pokazują na to twarde dowody, a inni twierdzą, że to chora teoria spiskowa. I tak właśnie byłoby z wąpierzami.
Młode wampiry byłby pośrodku piramidy władzy, pomiędzy potężnymi władcami, a masami ludzkich niewolników.
Taka wizja, to niemal zupełnie inny setting.

Wizja bliższa wodowym realiom, to coś takiego na przykład.
Mira wspomniała, że zastanawia się nad powodami przemian w czasie PRL-u. Powiedzmy, że to wojna frakcji, czy też klanów. Grupa wampirów wymyśliła, że ideologia komunizmu, to doskonałe narzędzie do kontrolowania ludzkości. Pozwala jeszcze lepiej manipulować ludźmi niż średniowieczne zabobony.
Opozycja, to wampiry które mają na tę kwestię zupełnie inne poglądy. Mamy gotową wojnę frakcji, sieć manipulacji i intryg. Wampiry, ludzie i ghule są zarówno po jednej i drugiej stronie. Wszystko jest grą o władzę nad ludźmi, ukrytą za fasadą pustych sloganów i wykreowanych idei.

Temat można ugryźć na wiele sposobów. Każdemu spodoba się coś innego.
Ja osobiście widziałbym to w ten sposób, że odrzucamy mit Kaina. Wszystkie wampirze wierzenia są po prostu kolejnymi wizjami naszego świata mającymi różną ilość wyznawców.
Zostawiamy trzon woda, to jest maskaradę, wojnę w cieniu, wampirze klany i inne bzdety. Akcentujemy miejsce, czas i realia historyczne. Doprawiamy wszystko wampirzymi intrygami i bawimy się historią z punktu widzenia wampirzych spisków.
I w coś takiego, to bym zagrał.

29-12-2016, 21:01	#19
brody Konto usunięte Reputacja: 1	Też uważam, że pomysł ma bardzo duży potencjał. Wiele jednak zależy, jak już wspomniałem od szczegółów. W tym momencie mamy tylko rzucone hasło. Detale zadecydują o wizji. Wcale nie uważam, że maskarada i książęta są koniecznością. Wszystko zależy, jak bardzo zerwiemy z wodową wizją świata. Zmiany mogą być tylko kosmetyczne i za taką uważam usunięcie mitu Kaina lub radykalne i taką będzie ustanowienie nowej pozycji wampirów w ludzkim świecie. Wyobraźmy sobie, że wampiry jakoś specjalnie się nie ukrywają, ale też nie biegają po ulicach z wyszczerzonymi kłami. Wampiry, te starsze i doświadczone są władcami ludzkości. Nie jakimiś ukrytymi, ale niemal zupełnie jawnymi. Wąska grupa ludzi, żyłaby w absolutnej pewności, co do istnienia krwiopijców. Reszta nie chciałaby uwierzyć w takie bajki. Sytuacja podobna do hasła, że to Żydzi rządzą światem. Jedni pokazują na to twarde dowody, a inni twierdzą, że to chora teoria spiskowa. I tak właśnie byłoby z wąpierzami. Młode wampiry byłby pośrodku piramidy władzy, pomiędzy potężnymi władcami, a masami ludzkich niewolników. Taka wizja, to niemal zupełnie inny setting. Wizja bliższa wodowym realiom, to coś takiego na przykład. Mira wspomniała, że zastanawia się nad powodami przemian w czasie PRL-u. Powiedzmy, że to wojna frakcji, czy też klanów. Grupa wampirów wymyśliła, że ideologia komunizmu, to doskonałe narzędzie do kontrolowania ludzkości. Pozwala jeszcze lepiej manipulować ludźmi niż średniowieczne zabobony. Opozycja, to wampiry które mają na tę kwestię zupełnie inne poglądy. Mamy gotową wojnę frakcji, sieć manipulacji i intryg. Wampiry, ludzie i ghule są zarówno po jednej i drugiej stronie. Wszystko jest grą o władzę nad ludźmi, ukrytą za fasadą pustych sloganów i wykreowanych idei. Temat można ugryźć na wiele sposobów. Każdemu spodoba się coś innego. Ja osobiście widziałbym to w ten sposób, że odrzucamy mit Kaina. Wszystkie wampirze wierzenia są po prostu kolejnymi wizjami naszego świata mającymi różną ilość wyznawców. Zostawiamy trzon woda, to jest maskaradę, wojnę w cieniu, wampirze klany i inne bzdety. Akcentujemy miejsce, czas i realia historyczne. Doprawiamy wszystko wampirzymi intrygami i bawimy się historią z punktu widzenia wampirzych spisków. I w coś takiego, to bym zagrał. __________________ Konto usunięte na prośbę użytkownika.